Rejs po Ukajali i Amazonce na trasie Pucallpa-Iquitos. To ci byla ale przygoda. Kolejne wakacje w czasie wakacji ! 3,5 dób (bo płyniemy z prądem) w hamakach (30S/szt), a za burta przekreca sie fototapeta z dzungla. Bardzo sympatyczni wspolpasazerowie, zagaduja na rozne tematy, ale jak wyjasnic bez znajomosci hiszpanskiego, czy Europa rozni sie od Am. Pd, albo czy Hiszpania jest bardziej jak Ameryki czy Europy (?). Podrozuja glownie rodziny z dziecmi (miedzy wioskami) lub pojedynczy mezczyzni. Mnostwo dzieci kreci sie po pokladzie znudzone (brak zabawek, ksiazek) czasem przychodza popatrzec co robimy i pograc w kolko i krzyzyk, poogladac ksiazkę do matematyki ktora kupilam sobie do kolekcji albo zdjecia z aparatu (jakies memory czy inna gra bylaby jak zbawienie). Plynie z nami tez duzo, duzo ladunku w tym zywego: kot, zolw, 2 szczeniaki, swinka, duzo kur, a przedostatniego dnia wsiada kogut wiec nazajutrz budzi nas pianie - jak na wsi :)
Ten rejs zasluguje na kilka stron a4 opisu, wiec go kiedys rozbudujemy. Reasumujac bylo super ! POLECAMY !!! Rejs klasyfikujemy jako jedna z najfajniejszych atrakcji wyjazdu.
No i jeszcze wisienka na torcie: poprosilam sternika i oddal mi na chwile ster.
Prowadzic statek pasazerski po doplywie Amazonki - BEZCENNE !
W praktyce:
cena rejsu 80S/os obejmuje wejście na pokład i 3 ciepłe posiłki dziennie gotowane na wodzie z rzeki (do ktorej to rzeki jest tez odprowadzane rura z wc naszego i innych statkow), ale spoko wszystko dobrze wygotowane wiec problemow z brzuchem nie mielismy, a pasozyty tez sie na razie nie ujawnily. Należy miec ze soba hamak (ew mozna spac na ziemi) oraz sztucce i miske na jedzenie. Warto mieć też coś do czytania.