Machu Picchu jest wizytówką turystyczną i najbardziej rozreklamowaną i polecaną atrakcją Peru, do której ściągają tłumy.
Jest sprawą dyskusyjną, czy ruiny zbudowanego w niedostępnym miejscu miasta robią wielkie wrażenie, czy są jednak przereklamowane, po trochu jedno i drugie. Faktycznie o świcie widok ruin i gór w chmurach jest niezwykły - majestatyczny, ale ........podróżując po Peru naoglądaliśmy się tyle zdjęć z Machu, że już nas aż tak nie zaskoczyło to co zobaczyliśmy, no i te tłumy... w sezonie ponoć potrafi jednego dnia wejść tam do 4 tys. ludzi dzienne.
Największe wrażenie zrobił na nas chyba fragment Szlaku Inków, chyba spektakularniejszy niż same ruiny.
Reasumując raczej jesteśmy zadowoleni z wycieczki, ale jak ktoś nie ma zacięcia archeologicznego to płakać nie musi, jeśli odpuści sobie tą atrakcję. Ciekawe miejsca rozrzucone są też wokół Cusco, choćby w Sacred Valley, są równie piękne choć nie aż tak wielkie i spektakularnie umiejscowione.
W praktyce
Nie polecamy przepłacać za przewodnika, w każdym ciekawym punkcie co 5 min zjawia się wycieczka z anglojęnzycznym przewodnikiem, a poza oszczędnością soli przynajmniej można zwiedzać w swoim tempie i wedle własnego planu i pomysłu.
(A jak ktoś zna język to hiszpańskojęzyczne wycieczki to już w ogóle są wszędzie).