Geoblog.pl    asiwo    Podróże    Na leniwce! Ameryka Południowa 2010/2011    Chaco safari
Zwiń mapę
2010
12
gru

Chaco safari

 
Paragwaj
Paragwaj, Filadelfia
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12143 km
 
Gościny ciąg dalszy.

Niedzielę zaczynamy od jedynej porannej (upał) Mszy w kościółku na peryferiach i pogawędki z miejscowym księdzem (jak zwykle kim i skąd jesteśmy, bo niewiele więcej umiemy powiedzieć). O 9.00 wracamy pieszką do naszych gospodarzy jest 39 C.... W domu, a właściwie w ogrodzie zastajemy gości - zeszła się rodzina, sąsiedzi, pastor z żoną gawędzimy sobie miło po angielsku o Europie i Ameryce. Dostajemy obiad. Wypytujemy o rośliny ogródkowe Simon zaczyna nam pokazywać, co u nich rośnie, co rodzime, a co nie, pada propozycja przejażdżki po okolicy. No to mamy safari (drogi co prawda są, ale nie asfaltowe więc kurzu co niemiara). Z ciekawych dzikich zwierzaków spotykamy pancerniki (pancerświanki), a z hodowlanych oczywiście krowy te mięsne 800USD/szt i mleczne 1200USD/szt.Oni tu (jak wszystkie inne narody) uważają, że mają najlepsze bydło w całej Ameryce Pd, a już najlepsze jest nie tylko w Paragwaju, ale właśnie w tym regonie ;). Poz tym pełno dziwnych roślin których nazw nie przytoczymy, krajobrazy niezwykłe.... szkoda, że Paragwaj jest tak turystycznie ignorowany...

Po południ Dorota i Adrian zabierają nas na zwiedzanie miasta (klimatyczne przedwojenne lotnisko-klepisko) odwiedzamy tez pobliską Filadelfię - stolicę "województwa".

Z ciekawostek meteorologicznych ok. 14.00 zrywa się południowy wiatr, coś na kształt burzy paskowej, a po niej temperatura spada do 20 C... czyli w ciągu kilku godzin o 25 stopni różnicy(!) to się chyba nazywało na studiach "dzień bodźcowy".
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
asiwo

Asia i Wojtek
zwiedzili 4% świata (8 państw)
Zasoby: 55 wpisów55 9 komentarzy9 349 zdjęć349 0 plików multimedialnych0