Laguna 69

Dziś pomimo planowanego deszczu wybraliśmy się na krotki wypad w góry. Celem była dosc popularna Laguna 69. Wstaliśmy wiec o 5.30 aby jak najszybciej złapać collectivo do Yungay. Stamtąd udało nam się dosiąść do busa z turystami który za standardowa (nie turystyczna 10s/os) cenę dowiózł nas tak daleko jak mógl. Potem już tylko pieszo w gore z wysokości ok 3900 m n.p.m. do Laguny która leży ponad 4600m n.pm. Niestety dziś deszcz przyszedł szybciej (bo o 14.00 pada zawsze w tej porze roku, ale żeby o 11.00?), więc dość szybko mocno zmokliśmy, za to tempo mieliśmy niezłe, bo to jedyny sposób na walkę z zimnem... A najgorsze było to, że myśleliśmy, że to krótszy spacer i za każdą górką liczyliśmy, ze już teraz... a tu ciągle trzeba było jeszcze iść pod górę...

Aha, samo jeziorko oczywiście piękne i pomimo braku widoków ośnieżonych szczytów, jednak warto było się tam wybrać.

Zdjęcia (16)

Komentarze (0)